wtorek, 12 maja 2020

Wojownik Altaii - Robert Jordan


Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakapanie.pl
Każdy, kto się urodził na Rozłogach, wie, że śmierć może człowieka spotkać w następnej godzinie.
Wydawnictwo Zysk i S-ka                   
Wojownik Altaii                                        
Robert Jordan 

Robert Jordan to amerykański pisarz fantasy, autor serii Koło czasu. Dorabiał także jako autor kolejnych książek o przygodach Conana, znanej postaci zarówno literackiej jak i filmowej stworzonej przez Roberta E. Howarda.


Książka Wojownik Altaii została wydana w 2019 roku (w Polsce 2020), kilkanaście lat po śmierci autora. Trzeba dodać, że powieść napisał dużo lat wcześnie (i to w trzynaście dni). W ręce czytelników książka została oddana po czterdziestu latach. Była to debiutancka książka Jordana, która przeczekała swoje, a autor dał o sobie znać innymi tytułami.
 Książka opowiada o wojowniku Wulfgarze z Altaii, jest on interesującą postacią. Wódz jednej z gromad, mający poczucie humoru, honor i odwagę. To właśnie z jego perspektywy prowadzona jest narracja, więc dobrze możemy go poznać w trakcie powieści.  Jest to ciekawa postać, którą lubi się coraz bardziej wraz z rozwojem akcji. Na uwagę zasługuję też postać Mayra, Siostra Mądrości służąca radą Wulfgarowi. Ciekawie wykreowana postać, silna kobieta, twardo stąpająca po ziemi.

Wojownik Altaii idzie tam, gdzie chce i kiedy chce. W rzeczy samej powiedzą, że najczęściej pojawiamy się wtedy, gdy się nas najmniej spodziewają.
 Czytając wchodzimy w świat magii, walk i intryg. Poznajemy plemiona żyjące nieopodal miast, a także ludzi osiedlonych za bezpiecznymi murami.  Razem z bohaterem przeżywamy ciężki czas zmiany i walki o przetrwanie całego plemienia Altaii. Magia przeplata się z walką wręcz, a na dodatek ciekawie się łączy. Akcja książki rozwija się stopniowo, co na początku lekko sceptycznie przyjęłam, ale wraz z rozwojem sytuacji dowiedziałam się, że była ona idealnie wyważona.  Gdy już zacznie się intryga, zdrada, walka ciężko będzie się oderwać od akcji.

Jeśli jakiś Altaii postanawia umrzeć, to czy inny Altaii ma jakiś wybór? Chyba tylko może zabić jego zabójcę i umrzeć obok niego?
 Muszę przyznać, że do książki przekonałam się po kilkudziesięciu stronach, to jak już to zrobiłam to wciągnęła ona mnie niesamowicie w swój świat. Dzieło Pana Jordana zasługuję na wysoką ocenę. Zachęcam do przeczytania książki osoby lubiące klimaty Conana, magii i walki.
Ola