Książkę otrzymałam z
Klubu Recenzenta serwisu nakapanie.pl
Niewolnik w Europie
Paweł Brol
Wydawnictwo Novae Res
Niewolnik w Europie to książka Pawła Brola, który zajmuje się
promocją kultury czy współpracuje z wydawnictwami. Jego teksty można przeczytać
na takich portalach jak tuba.pl, stacja7.pl czy koduj24.pl. Publikuje w
czasopiśmie „Dekoder” i prowadzi blog w serwisie nateamt.pl.
Akcja toczy się w 2027
roku, zaczynamy w Warszawie. W trakcie przenosimy się w inne miejsca Starego
Kontynentu, np. na Maltę. Poznajemy studenta Michała, który szuka pomysłu na
dalsze życie. Niespodziewanie dostaje propozycje pracy w Centrum Informacji
Rządu.
"Odgrywa więc rolę kogoś, kim nie chciałbyś być. Taka jest cena władzy…".
Michał zostaje
wciągnięty w polityczny świat, bezlitosny i niebezpieczny. Poznaje córkę
prezydenta, z którą nawiązuje więź. Podczas jednego z wyjazdów dziewczyna
znika, a Michał bierze sprawy w swoje ręce. Jednak nie jest sam, pomagają mu
tajemnicze wizje i poznany na wyspie imigrant Aszenafi.
Książka porusza wiele
tematów i współczesnych problemów. Jest opowieścią o dojrzewaniu, miłości,
zdradzie i przebaczeniu. A także odkrywaniu samego siebie. Opowieść urozmaicają
opisy miejsc.
"Wszystko jest zbyt skomplikowane. Myśli, relacje, codzienność".
Michał mierzy się z wieloma problemami. Nie
tylko szuka zaginionej dziewczyny, szuka miejsca dla siebie i walczy z
przyzwyczajeniami. Poznaje wartości takie jak przyjaźń, miłość, wiara. Życie
studenta pasowało mu, a dorosłość i problemy z nią związane wydawały mu się
odległe. Jednak musiał się z nimi zmierzyć.
Tematem, który
figuruje w książce jest polityka. Poznajemy ten świat od wewnątrz. Moim zdaniem
jest on ukazany w ciekawy i realistyczny sposób. Bohaterowie książki pokazują
różne nastawienia i systemy wartości. Postaci są interesujące i często
tajemnicze. Szczególne zainteresowała mnie wykreowana postać prezydenta, który
łamie stereotypy. Jest nastawiony na przyjęcie imigrantów, szanuje poglądy
innych i nawet zatrudnia takie osoby u siebie. Często też zaskakuje.
W trakcie akcji
poznajemy wiele osób, które można by nazwać aniołami znikąd. Pojawiają się na
dłuższą lub krótszą chwilę. Pomagają w różny sposób. Jedna z nich mówi takie
słowa, którymi zakończę recenzje:
"Dlatego pamiętaj, że jeśli los wyciąga do ciebie rękę, chwyć ją. Jeśli nie chwycisz, dostaniesz za jakiś czas drugą szansę. A potem może trzecią, czwartą i piątą… Ale do tego momentu zmarnujesz wiele pięknych chwil. I będzie ci ich szkoda, tak jak mi szkoda straconego czasu".
Książka zapowiada się ciekawie, ale ja niestety nie przepadam za takimi postfuturystycznymi wizjami. :)
OdpowiedzUsuńPani Natalio, świat jest bardzo bliski naszego, bo to tylko 7 lat później :). A jednocześnie ukazuje konsekwencje tego, co robimy dzisiaj. Też nie lubię futurystycznych na granicy science fiction :). Serdecznie pozdrawiam
UsuńMoże warto jednak dać szansę tej pozycji
UsuńKsiążka sprawia wrażenie bardzo intrygującej, a cytaty bardzo zachęcają do lektury!
OdpowiedzUsuńMiło mi, że udało się zaintrygować Ciebie tą pozycją!
UsuńZaciekawiła mnie postać Michała, może sięgnę po tę pozycję :)
OdpowiedzUsuńTrzeba przyznać, że ten bohater jest naprawdę intrygujący!
Usuń