AUTOR: Hannah Tinti
WYDAWNICTWO: Papierowy księżyc
Dziękuję za możliwość uczestnictwa w booktourze: Wrocławianka Czyta.
Książa opisuje życie tytułowego bohatera: Samuela i jego córki Loo. Warto dodać, że dzieli się na dwie części, które toczą się na zmianę, aż dochodzimy do momentu, gdy stają się jedną całością. Jedna z nich to teraźniejszość i dojrzewanie Loo, a druga retrospekcje z życia bohatera.
Główni bohaterowie to postaci, które zapamiętamy na długo. Loo jest dziewczyną z charakterem. Wychowuje ją ojciec, który uczy ją różnych dość niekonwencjonalnych rzeczy. Poznajemy ją w okresie dojrzewania. Razem z nią zmagamy się z problemami w nowej szkole, relacją z rówieśnikami czy pierwszą miłością. Sposób pisania autorki daje nam wejść w skórę postaci i być z nią w każdej sytuacji.
"W towarzystwie innych niemal zawsze czuła, że musi udawać, tak jakby całe jej wnętrze zamykało się na klucz".
Tajemniczą i ciekawą postacią jest tata Loo. Poznajemy go z dwóch perspektyw. Jako ojca mającego córkę w okresie dojrzewania i jako młodego chłopaka mającego wiele kłopotów. Jest to ciekawy sposób przedstawienia postaci, powoli odkrywamy co nim kieruje i dowiadujemy się o jego przeszłości. Otwiera się przed nami etapami, pokazuje co go ukształtowało.
"Przeszłość ciągle depcze mi po piętach, jak cień".
"W miłości nie chodzi o dotrzymywanie obietnic - stwierdziła - tylko o to, że znasz partnera lepiej niż ktokolwiek inny".
"Przecież musi istnieć coś, co sprawia, że wszystko to się dzieje. Cały świat żyje i się porusza. I coś chciało żebym znalazła się dokładnie tutaj właśnie w tym momencie".
Zupełnie nie kojarzę tej książki. Nawet o niej nie słyszałam. Ale może to dlatego, że nie czytam młodzieżówek.
OdpowiedzUsuń