czwartek, 30 lipca 2020

"Niewidzialny człowiek" - Herbert George Wells

TYTUŁ: Niewidzialny człowiek
AUTOR: Herbert George Wells
WYDAWNICTWO: ZYSK I S-KA



Książka Niewidzialny człowiek to jeden z wielu (znanych) klasyków angielskich o skutkach niesamowitych eksperymentów. Tytuł wskazuje nam z czym będziemy mieć do czynienia. 
 Herbert George Wells to jedna z pierwszych osób, która wprowadzała wątki science-fiction. Studiował biologię, fizykę i geologię. Dzięki temu czyta nam się lepiej, ponieważ  autor pisze o tym, na czym dobrze się zna. 
Wells może być znany bardziej z książki Wojna światów, która wspominana jest czasami w szkole. Wywołała panikę w 1939 roku. Ludzie nieprzyzwyczajeni do takich lektur przestraszyli się audycji radiowej Orsona Wellesa. Zaczęli się pakować i myśleli, że obcy atakują Ziemię. 


Główny bohater to młody naukowiec, który wpada w pułapkę własnego eksperymentu. Staje się niewidzialny, jednak na początku widzi same plusy tej sytuacji. Cały świat jest dla niego otwarty. Wszystko ma swoje złe strony i szybko niewidzialność odkrywa swoje negatywy. 

Dziwny i tajemniczy gość przyjeżdża do gospody w Iping. Dziwnie ubrany, samotnik, chcący wszystko robić bez obserwatorów. Każde zakłócenie wywołuje wściekłość. Przesiaduje w wynajętym pokoju i coś bada. Mieszkańcy spokojnego miasta są negatywnie nastawieni do nowego gościa. Jego wizyta ciągle się wydłuża. Dochodzi do nieprzyjemnych sytuacji, które ujawniają sekret młodego naukowca.

 "To nie człowiek, ale jakieś licho! Nie pozwala patrzeć na siebie...".
 
Książka nie jest zła, jednak w żadnym momencie mnie szczególnie nie zaskoczyła i nie zaciekawiła. Jako klasyk jest naprawdę dobrą odskocznią od wymagających lektur. Pokazuje, że nauka ma swoje dobre strony, ma też te złe.  Zmienia człowieka. Nie obraziłabym się za taką lekturę w szkole. Można z niej zarówno coś wynieść jak i mieć przyjemność z lektury.  


Myślę, że warto sięgnąć po tę książkę. Obok Wojny światów jest to jedna z pierwszych książek należących do literatury science-fiction. Sam autor jako prekursor tego gatunku zasługuje na zainteresowanie się jego twórczością. Dobrze było zapoznać się z jego dziełem i pomyśleć jak teraz kontynuowana jest  literatura science-fiction. 

Książkę otrzymałem/otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl

1 komentarz:

  1. To klasyk, więc też rządzi się swoimi prawami. :) Kiedyś, kiedy jeszcze czytałam fantastykę, miałam w ręku jakąś książkę Wellsa, ale za nic sobie nie mogę przypomnieć tytułu... Podobało mi się to, że choć była czystą fikcją, to niosła ze sobą jakieś przesłanie.

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za każdy komentarz! To dla nas wielka motywacja!