piątek, 30 października 2020

Tajemnice starego kurhanu - Wicher

 Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl


Jacek Mariusz Wicher w książce Tajemnice starego Kurhanu przedstawia nam historię z przesłaniem, chociaż dla mnie będą to dwie historie, powiązane ze sobą pewnymi wątkami i szczegółami, obie zawierają ten sam morał. Dlatego ocenie je obie, próbując zdradzić jak najmniej, ale zachęcić Was do tej dobrej lektury.




Max, to kilkuletni chłopiec, który wraz z rodzicami i bratem Lukasem wprowadza się do nowego, wymarzonego domu. Obok piękny las, spokojna dzielnica, dziwna sąsiadka. Czego można chcieć więcej? Ach tak, pies. Przyjaciel człowieka, a prawdą jest to, że do rodziny dołączy także ten czworonóg. Jednak nic nie może być idealne, w okolicy jest tajemniczy pagórek, którego historię poznajemy w części pierwszej książki. I to właśnie na niej skupię się najpierw. Zostajemy zapoznani z opowiadaniem, przenosimy się do czasów średniowiecza. Bitwa, nadzieja, smutek, śmierć, dobroć, oddanie. Nie chce zdradzać dużo fabuły, bo myślę, że właśnie tajemniczość jest atutem tej historii. Do tego autor jest w swoim żywiole. Myślę, że idealnie odnajduje się w tamtych czasach i potrafi barwnie ubrać w słowa historię, aby czytelnik chętnie śledził poczynania bohaterów. Przyznaję, że dla mnie jest to najlepsza część książki.

Druga część to powrót do czasów teraźniejszych i kolejne dziwne wydarzenia. Nigdy nie może być dobrze przez cały czas, zło ciągle czuwa. W tym momencie także nie chce zdradzać za dużo… Muszę przyznać, że jak na początku lekko byłam zirytowana i miałam myśl gdzie ten autor, co napisał tę historię w czasach średniowiecza, to po kilkudziesięciu stronach wrócił. Może nie było to samo co wcześniej, jednak nie dałam rady odłożyć książki i czytałam ją z ciekawością, aż do końca.

Książka ma przesłanie, co jest dla mnie bardzo ważne, bo myślę, że jest ona przeznaczona dla osób zarówno młodszych jak i starszych. Poleciłabym ją dla trzynastolatków i tej grupy wiekowej, kiedy to zaczynamy kształtować swoje opinie i uczymy się podejmować samemu decyzje. Książka ma charakter moralizatorski, a do tego podejmuje najczęstszy temat, czyli walki dobra ze złem. Robi to w taki przystępny sposób, że wiemy już po pierwszej części książki, co autor chce pokazać. Jeśli jednak dotrwamy do końca i nie zniechęci nas ten mały fragment przestoju, to zobaczymy, co autor chciał podkreślić.

Podsumowując napisze tylko tyle, pomagajmy bezinteresownie i zwracajmy uwagę czym się kierujemy i co z tego wynika.

7 komentarzy:

  1. Brzmi ładne, może polecę młodszemu rodzeństwu. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Interesująca książka, być może kiedyś po nią sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Sama bym z chęcią przeczytała taką książkę, polecę ją siostrzenicy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. 13 lat miałam daaawno temu, ale lubię książki z przesłaniem. Zwłaszcza takim ;) Bardzo mądrze to podsumowałaś :D

    Pozdrawiam serdecznie
    https://subjektiv-buch.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Mój brat uwielbia takie książki!

    OdpowiedzUsuń
  6. Mi ta książka niestety nie przypadła do gustu

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za każdy komentarz! To dla nas wielka motywacja!