niedziela, 25 października 2020

Takiej książki mi brakowało!

Pani Camille O’Naill zabiera nas w niesamowitą podróż Miry w książce Sucinum. Tajemnice Bursztynowego Szlaku.  Nie zabraknie tu intrygi, tajemnic, miłości, przyjaźni i śmierci. A także słowiańskich demonów, tradycji i jakże dobrego humoru. Autorka wie, co robi, bawi się z czytelnikiem, który wraz z akcją coraz bardziej sympatyzuje z bohaterami i wciąga się w świat książki. Powiem tyle, powieść dostałam w czwartek i na początku nie miałam na nią czasu. To wystarczył weekend, rozpoczęcie książki i bums niedziela, a 350 stron przeczytane! Na dodatek przesłanie historii jest bardzo ciekawe i co mi się wydaje rzadkie. Nie spotkałam się z czymś takim, ani razu.

„Bohaterami ogłasza się tych, którzy dokonali chwalebnych czynów, ale czy na pewno były one chwalebne? Na przykład zabicie złoczyńcy. Pozbawienie kogoś życia nie jest chwalebne, a jednak ludzie uważają to za coś dobrego”.

Troszkę o bohaterach. Główną bohaterką jest Mira, jednak jak każda porządna osoba ma ona swoich kompanów. Poznajemy ich w różnych odstępach czasu, co jest interesujące. Nie mamy od razu natłoku informacji o wszystkich, ani ich zachowań, dostajemy je wraz z rozwojem fabuły. Jest to dobre urozmaicenie akcji, co bardzo mi się podobało.  Mira to młoda kobieta, której wiele osób nie chciałoby spotkać na swojej drodze. Jest bezpośrednia, odważna i do tego potrafi przerazić. Jest to bardzo ciekawa postać, którą poznajemy coraz lepiej. Jest ona członkiem Sucinum, czyli osób związanych z Bursztynowym Szlakiem i demonami słowiańskimi. Osoba, którą zapadła mi w pamięć jest Ger,  bardzo polubiłam tę postać. Jednak jego poznacie w książce, a rzeczy związane z nim zostawię na razie dla siebie!!

„Zrozumiała, jaki błąd popełniła, i dotarło do niej, że życie to nie bajka, a wstydem nie jest proszenie o pomoc”.

Jak już wcześniej wspomniałam, w książce mamy słowiańskie demony, a całość naszej fabuły dzieje się w Polsce. W wielu miejscach wspominane są różne miejscowości, tradycje. Mamy bractwo Sucinum i krzyżaków. Mamy leszego czy rusałki.  

A może trochę fabuły? No dobra przekonaliście mnie uchylę Wam rąbka tajemnicy, co dzieje się w książce. Strażnicy Bursztynowego Szlaku ścigają różne magicae (chodzi o demony), jednak zostaje wykradziona tajemnica, która w złych rękach może zniszczyć wszystko. Nasza główna bohaterka zostaje wysłana na poszukiwanie złodzieja, a wraz z nią jej kompanii. Akcja jest pełna walk, poszukiwań, ale także przyjacielskich dialogów, miłości i humoru. W żadnym momencie nie poczułam, że czegoś jest za mało.

„Należała jednak do tej grupy osób, które wierzyły w istnienie kolejnego etapu, bo w przeciwnym razie, jaki sens miałoby życie i wszystko, nad czym człowiek pracuje podczas jego trwania”.

Za zakończenie autorce należy się nagroda!! Po prostu miałam takie zaskoczenie. Wiecie jak to jest, człowiek myśli, że wie jak się zakończy książka. Nie, nie domyślicie się, chyba że macie związek z czarną magią. Ostatnie 50 stron po prostu… WOW!! No nie wiem po prostu, co napisać, by to wyrazić.

Po prostu sięgnijcie po książkę! A ja dziękuję autorce i @siedzewksiazkach za możliwość wzięcia udziału w booktourze.  (https://www.instagram.com/siedzewksiazkach/?hl=pl https://www.instagram.com/camilleonaill/?hl=pl ).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękujemy za każdy komentarz! To dla nas wielka motywacja!